Ewa

 

Wulgarność obnażających się z niczego mebli budzi niepokój.

Puste komody, na nich donice, w których rośnie Nic.

Wystarczy umiarkowanie podlewać i ignorować wedle uznania.

 

Tylko w kuchennych szafkach leży jeszcze zastawa. 

Ceramiczne bebechy mieszkania.

Gra

 

chłopcy w tramwajach zmieniają spodenki

spieszą się kopać piłkę

strzelać gole

 

zmieniają też buty

w pośpiechu

naciągają podkolanówki

zaraz powinni wysiąść

pocić i przepychać się

 

łokciami będą dotykać

poliestrowych koszulek kolegów

Tata

 

Zastanawiam się co czuł A. Ważyk, gdy pisał pierwszy erotyk.

Czy na klawiaturze maszyny zostawił mokre ślady, czy stukał w dno szklanki,

czy może był trzeźwy jak nigdy wcześniej.

 

W całym mieście panował mróz. Dzieci jadły lody na sterczących patykach,

ich matki nosiły pstrokate sukienki, siostry odkryte pantofle.

Gdzieś tam się zacząłeś.

 

Zastanawiam się czemu nigdy nie mówiłeś mi o swoim ojcu.

Czemu kazałeś mi o Was czytać?

 

 

Hamster

 

chowam w dziąsło

czas i jego odchylenie

standardowe wskazówki

które nic nie podpowiadają

 

czyszczę szczeliny w zębach

przytulam miąższ

pobieram dane

 

zbieram skrupulatnie

wyskakujące okienka

pliki skaczą z parapetów

a poziomy zmieniają pion

 

zasilane przez kołowrotki

owłosione dłonie

postulują więcej cukru

 

tata schowany lata temu w poliku

zjada mnie

ale od środka

 

 

***

 

kobieta – daj jej palec

weźmie sobie

żebro

zbuduje dom

w twoim ogrodzie

zasadzi drzewo

zestrzeli drona

uwije gniazdo

i będzie cię oplatać

jak niewinne zwierzę

 

ty w niej zamieszkasz

jak kornik w drewnie skóry

aż pewnej nocy

obudzisz się

w dzikich korzeniach kabli

z pustą przestrzenią

w miejscu ust

Dodaj komentarz

dwadzieścia − 8 =